top of page

Żona (1953)

  • Zdjęcie autora: Mateusz R. Orzech
    Mateusz R. Orzech
  • 6 mar 2022
  • 3 minut(y) czytania

Tytuł polski: Żona Tytuł angielski: Wife

Tytuł oryginalny: 妻 / Tsuma


Reżyseria: Mikio Naruse

Scenariusz: Toshiro Ide, na podstawie powieści Fumiko Hayashi

Studio: Toho

Premiera: 19.04.1953


Obsada: Mieko Takamine, Ken Uehara, Rentaro Mikuni, Michiyo Aratama, Sanae Takasugi i inni.


O czym:

Opowieść o bezdzietnym małżeństwie Nakagawów, które kontynuuje związek bez uczucia. Sprawy się komplikują, gdy mąż zakochuje się – z wzajemnością – w koleżance z pracy.

Omówienie:


Żona to kolejny z filmów Mikio Narusego, zrealizowanych na podstawie prozy Fumiko Hayashi. Naruse ponownie przenosi widza w znajome rejony małżeńskich problemów. Niewierny mąż Toichi (w tej roli ponownie Ken Uehara) powoduje kolejną rodzinną tragedię, lecz tym razem jego zachowanie zostało przedstawione w zgoła odmiennym świetle niż w poprzednich produkcjach. Gdy go spotykamy jego małżeństwo jest już tylko smutnym więzieniem, w którym ani on, ani jego żona nie odnajdują żadnej radości. Ponadto jego żona Mihoko (Mieko Takamine) prędko okazuje się być niezbyt przyjemną kobietą. Toichi w swoim romansie nie jest też szczególnie niemoralny czy okrutny wobec żony, nie posuwa się zbyt daleko w kontaktach z nową miłością, bardziej przypominających relacje koleżeńskie niż romantyczne. Rozmowy, spotkania w restauracji i wspólne wyjście to jedyne, co ich łączy zanim jego ukochana zmuszona jest wrócić do rodzinnej Osaki. Mimo to, sama informacja o zakochaniu się w innej zadaje poważny cios małżeństwu Nakagawów i grozi rozpadem ich związku, co jest przyczyną głębokiej (społecznej) hańby dla kobiety.

Produkcja rozpoczyna się następującymi po sobie narracjami z offu, już na samym początku przedstawiającymi odmienne punkty widzenia żony/kobiety i męża/mężczyzny. Mihoko jest głęboko rozczarowana swoim życiem, gdyż jej oczekiwania „czegoś więcej” nigdy się nie ziściły. Toichi czuje się zaś zawiedziony małżeństwem, które nie jest niczym więcej jak udawaniem związku przed innymi ludźmi. Warto w tym momencie podkreślić ogromny realizm, z jakim prezentuje akcję Naruse. Wszystkie wątki są zupełnie wiarygodne i, sądzę, do pewnego stopnia rozpoznawalne dla wielu widzów niezależnie od kraju pochodzenia. Niezwykle udane jest również aktorstwo, szczególnie Uehara, jaki głównie poprzez wyrazy twarzy i rzucane spojrzenia informuje o swoim stanie mentalnym, prezentuje się nadzwyczaj naturalnie.

Naruse podkreśla problematykę filmu także poprzez drugoplanowe wątki, związane z osobami wynajmującymi pokoje w domu Nakagawów. Jeden z nich wynajmuje małżeństwo, w którym bezrobotny mąż jest utrzymywany przez żonę, co prowadzi do gwałtownego załamania się ich związku. Nakagawowie wydają się przy nich niemal idealnym małżeństwem – bez większych problemów finansowych i głośnych kłótni, lecz Naruse odsłania, że w rzeczywistości materialne zabezpieczenie również nie jest gwarantem udanego małżeństwa. W późniejszych partiach filmu jeden z pokojów zostaje wynajęty hostessie, będącej kochanką mężczyzny w średnim wieku. Ten związek służy jako odbicie i – do pewnego stopnia – alternatywne rozwiązanie wątku Mihoko. Mihoko w pewnym momencie zostaje bowiem odwiedzona przez żonę zdradzającego ją mężczyzny, która nie może sobie poradzić zarówno z dyshonorem, jaki wiąże się ze zdradą przez męża oraz z kłopotami finansowymi, w jakie jego romans ich wprowadził.

Mihoko wydaje się nieprzyjemnie zaskoczona wizytą kobiety, szukającej kochanki męża, uznając jej zachowanie za niewłaściwe. Jednak jak się okazuje presja – głównie społeczna – aby małżeństwo utrzymać i aby to kobieta była jego prymarnym spoiwem jest na tyle silna, że wkrótce sama Mihoko ruszy na spotkanie z kobietą, w której zakochał się jej mąż. Co więcej, będzie też rozważać popełnienie samobójstwa, lecz gdy pod koniec filmu przeczyta w gazecie o samobójstwie żony patrona hostessy wyrazi swoją głęboką dezaprobatę wobec jej czynu. Na szczęście Toichi nie wpędza rodziny w tarapaty finansowe, wręcz przeciwnie: wydaje się bardzo roztropny, dopiero, gdy Mihako wyprowadza się do domu rodziców, postanawia wykonać następny krok i związać się z ukochaną. Ta jednak decyduje się – po spotkaniu z Mihako – nie rozbijać małżeństwa i zostawia Toichiemu tylko pożegnalny list.

W ten sposób społeczeństwo i zasady nim kierujące zwyciężają. Ucieczka z pustego związku jest niemożliwa i Nakagawowie po burzliwym okresie wracają do udawania, że wszystko jest w porządku. Przygodne romanse to tylko próby wyrwania się poza szarą rzeczywistość, iluzje pozwalające się łudzić nadzieją na lepszą przyszłość i dzięki temu pozwalające na łatwiejsze wytrwanie w teraźniejszości. I choć wydaje się, że złudzenie powodowało większe cierpienie Mihako niż Toichiemu, w rzeczywistości oboje przeżyli zawody i udręki.

Film Naruse to – jak zwykle bywa w przypadku reżysera – także konfrontacja prywatnej przestrzeni z publiczną. Jest to jednak konfrontacja złudna, gdyż prywatność u reżysera tak naprawdę nie istnieje. Małe pokoje w domu o cienkich ścianach nie pozwalają na ukrywanie sekretów, duża liczba mieszkańców sprawia, że wiele osób musi zajmować tę samą przestrzeń, co z kolei nieuniknienie prowadzi do przygodnych konwersacji i wymieniania się plotkami. W końcu presja społeczna, tradycyjne wartości i oczekiwania wobec postaw obywatelskich również każą stłamsić własne prywatne marzenia i poświęcić je za cenę pozostania „przykładnym” członkiem społeczeństwa.


Comments


Bądź na bieżąco:

Dziękuję za sybskrypcję!

  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black YouTube Icon
  • Black Instagram Icon

© 2023 by DAILY ROUTINES. Proudly created with Wix.com

bottom of page