top of page

Skandal (1950)

  • Zdjęcie autora: Mateusz R. Orzech
    Mateusz R. Orzech
  • 24 maj 2020
  • 4 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 12 paź 2020


Tytuł polski: Skandal

Tytuł angielski: Scandal

Tytuł oryginalny: 醜聞 スキャンダル / Shūbun Skyandaru


Reżyseria: Akira Kurosawa

Scenariusz: Akira Kurosawa i Ryūzō Kikushima

Premiera: 30.04.1950

Studio: Shochiku


Obsada: Toshirō Mifune, Takashi Shimura, Shirley Yamaguchi, Yoko Katsuragi, Noriko Sengoku, Eitarō Ozawa i inni.

Fabuła:


Malarz Ichirō Aoye, podczas prac w plenerze przypadkowo spotyka młodą piosenkarkę Miyako Saijo. Gdy podczas rozmowy okazuje się, że mieszkają w tym samym hotelu, Aoye proponuje jej podwiezienie swoim motocyklem. Po drodze zauważają ich paparazzi z magazynu Amour. Robią parze zdjęcia, po czym publikują artykuł, sugerujący sekretny romans Aoyego z Saijo. Sprawa niebawem eskaluje do poziomu ogólnokrajowego cyrku medialnego. Oburzony sytuacją malarz decyduje się wynająć mało szanowanego adwokata Hirutę, aby ten reprezentował go w sądzie i wygrał sprawę przeciw Amour.

Omówienie:


Skandal jest czwartym pod rząd filmem Akiry Kurosawy, w którym główne role zagrali Toshirō Mifune i Takashi Shimura. Pierwszą z produkcji reżysera z tą dwójką aktorów był Pijany anioł (Yoidore tenshi, 1948), który to rozpoczął – jak zwykło się uważać – najlepszy okres w twórczości Kurosawy, najczęściej zamykany w latach 1948-1965. Ten drugi rok określa również ostatni raz, gdy Mifune pojawił się u reżysera w obrazie Rudobrody (Akahige). Skandal jest ponadto jedyną produkcją Kurosawy, zrealizowaną dla studia Shochiku, znanego szczególnie z pozycji tworzonych przez takich klasyków japońskiej kinematografii, jak Yasujirō Ozu, Kenji Mizoguchi czy Mikio Naruse.


Skandal, choć zdecydowanie ustępuje trzem poprzednim produkcjom reżysera i następującemu po nim, mającemu premierę jeszcze w tym samym roku Rashomonowi, to wciąż jest filmem wartym uwagi. W pewien sposób kontynuuje on temat obrazowania ówczesnej, powojennej rzeczywistości Japonii, który odcisnął silne piętno szczególnie na Cudownej niedzieli (Subarashiki nichiyōbi, 1947), Pijanym aniele oraz Zbłąkanym psie (Nora inu, 1949). W omawianej produkcji Kurosawa przechodzi częściowo ze środowiska ludzi biednych, często stykających się na co dzień z przestępczością, jawiącą się dla wielu jako jedyne źródło dochodów i, zamiast tego, decyduje się zbliżyć do sfer wyższych oraz do tematu rosnącej wagi kolorowych magazynów, kształtujących umysły czytających ich mas. Amour jest tu więc przykładem typowego plotkarskiego czasopisma, próbującego na siłę i kosztem wszelkiej prywatności wyrwać strzępy pikantnych informacji o celebrytach, nawet dopuszczając się – co jest jednym z tematów produkcji – kłamstw, przekupstw etc.

Film był pomyślany przez Kurosawę jako wyrażenie protestu przeciw rosnącej agresji mediów publicznych, naginających swoje przywileje, nieprzejmujących się życiem osób, o których piszą oraz nieszanujących ich prywatności. Znamienny jest zapewne też fakt, iż Aoye jest malarzem; tę samą profesję bowiem pierwotnie planował wybrać dla siebie Kurosawa zanim postanowił zostać reżyserem. Stąd niebezpodstawne jest – do pewnego stopnia przynajmniej – traktowanie protagonisty Skandalu jako alter ego jego twórcy. Kurosawa ponadto uważał, że nadużywanie władzy przez brukowce było symptomatyczne dla powojennej obsesji wolności słowa w Japonii. Niestety nie jest to zjawisko, które zostaje w pełni przez reżysera przedstawione.


Powodem tego jest fakt, że gdy Kurosawa wprowadza postaci skorumpowanego prawnika Hiruty i jego chorej na zapalenie płuc córki bardziej niż na problemie mediów, zaczyna skupiać się na kwestii humanitarności (wobec) Hiruty. Sam Kurosawa zresztą przyznawał, że produkcja rozwinęła się fabularnie w kierunku, jakiego początkowo nie zamierzał obierać. Nie mógł się jednak najwyraźniej powstrzymać przed zgłębieniem dramatu swoich postaci, co wynikło odsunięciem szerszej problematyki poruszanej przez film na drugi plan.


Hiruta potrzebuje pieniędzy na kosztowną kurację dla córki, co wpędza go w moralny impas: z jednej strony musi – zgodnie z własnym sumieniem oraz aby nie zdradzić zaufania Aoyego i Saijo – uczciwie reprezentować swojego klienta w sądzie i wygrać sprawę, z drugiej jednak może – celem uratowania swojej córki – przyjąć łapówkę od Amour i sprawę przegrać. Adwokat wybiera tę drugą opcję, jednak jego sumienie nie pozwala mu zaznać spokoju. Kurosawa genialnie przedstawia jego troski w scenie, gdy przebywa on w barze z Aoye, na tym etapie filmu już wiedzącym o uczynku Hiruty. Brak w niej zupełnie wrogości, jakiej moglibyśmy oczekiwać od malarza; w kontekście realizacji sceny ten brak jest jednak zupełnie naturalny. Genialnie zagrany przez Shimurę Hiruta jest żałosnym, pijanym, pełnym wyrzutów sumienia człowiekiem, sam siebie określającym jako nieprzydatny próżniak. Aoye – jak i widz – nie jest w stanie pałać do niego nienawiścią, zamiast tego współczuje mu tragicznego losu i w pełni akceptuje, że miłość do córki była dla adwokata istotniejsza niż sądowa sprawa. Malarz odpowiada mu zatem: „Cicho! Pewnego dnia nawet ty możesz stać się gwiazdą. Też możesz lśnić! Jaki śmiertelnik może wiedzieć, co mu naszykował Bóg?”. Mimo tego Kurosawa przygotował dla Hiruty koniec, który tylko podkreśla jego tragiczny los, przed jakim nie on możliwości ucieczki. Jego córka umiera, co motywuje dręczonego żalem i pogardą wobec samego siebie adwokata do ujawnienia sprawy łapówkarstwa, przez co traci możliwość wykonywania zawodu. Jego finalne poświęcenie sprawia jednak, że Amour ostatecznie przegrywa w sądzie.

Formalnie produkcja jest bardzo stonowana i stoi po niemal zupełnie przeciwnej stronie niż Zbłąkany pies, pełen zapadających w pamięć kadrów i stylistycznych piruetów. To bardziej minimalistyczne podejście w Skandalu niejako pasuje do niezbyt rozbudowanej warstwy treściowej. Kurosawa bowiem stopniowo porzuca kolejne konteksty zaprezentowanej historii, przez co ostatecznie należy ją uznać za nazbyt proste przedstawienie problemu. Sprawia to, iż film nie wytrzymuje porównania z większością pozycji spod ręki reżysera. Dzięki jednak doskonałej kreacji aktorskiej Takashiego Shimury, który u Kurosawy – przynajmniej do połowy lat 50. – zwykł stanowić moralne centrum danej produkcji, Skandal wciąż jest obrazem angażującym. Tym silniej, że Shimura z łatwością wciela się w postacie pełne trosk i słabości, z którymi musiały toczyć nierówne walki. Mifune stanowi oczywiście jego niemal całkowitą odwrotność i choć jego postać stanowi – podobnie jak w Pijanym aniele czy Zbłąkanym psie – jedną z centralnych, to jego pozycja jako dominującego protagonisty w filmach Kurosawy jeszcze nie nadeszła; gdy jednak nadejdzie, tę ludzką słabość Shimury zastąpi w nich niemalże nadludzka energia Mifune. Nieco mniej w pamięć zapada utalentowana Shirley Yamaguchi, idealnie obsadzona w roli pięknej, popularnej piosenkarki. Warto także wspomnieć, że w przywołanych wcześniej scenach w barze zobaczyć można Bokuzena Hidariego, który debiutuje tu na wielkim ekranie w roli jednego z pijanych, acz miłych klientów. Jego debiut nastąpił gdy Hidari miał już 56 lat, wiek nie powstrzymał go jednak przed pojawieniem się na planie 185 produkcji, w tym kolejnych filmów Kurosawy.


Comentarios


Bądź na bieżąco:

Dziękuję za sybskrypcję!

  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black YouTube Icon
  • Black Instagram Icon

© 2023 by DAILY ROUTINES. Proudly created with Wix.com

bottom of page