Pinky Violence. Sexploitation po japońsku.
- Mateusz R. Orzech
- 13 maj 2020
- 1 minut(y) czytania

Ostra jak brzytwa dziewczyna stoi przy motorze otoczona równie twardymi koleżankami z gangu. Inna w niewybrednie erotycznym kontekście masakruje jakiegoś faceta. Nie znamy go, ale wiemy, że sobie zasłużył. Licealistki bez litości tłuką się nawzajem i nie stronią od takich pozaszkolnych aktywności, jak seks, tortury czy walka z sadystycznymi, skorumpowanymi i zdeprawowanymi politykami. Nieopodal zaś w bluźniercze akty angażują się ponętne, młode zakonnice. Oto pinky violence.
Cały artykuł do przeczytania tutaj.
Comments