top of page

Młodość mojego syna (1952)

  • Zdjęcie autora: Mateusz R. Orzech
    Mateusz R. Orzech
  • 7 wrz 2021
  • 2 minut(y) czytania

Tytuł polski: Młodość mojego syna

Tytuł angielski: Youth of the Son

Tytuł oryginalny: 息子の青春 / Musuko no seishun


Reżyseria: Masaki Kobayashi

Scenariusz: Sadao Nakamura, Fusao Hayashi

Studio: Shochiku

Premiera: 25.06.1952


Obsada: Akira Ishihama, Kuniko Miyake, Yōko Kosono, Chishū Ryū i inni.

O czym:


Obrazek z życia średniozamożnej rodziny: ojca-pisarza, matki oraz dwóch synów w wieku licealnym. Jeden z chłopaków zakochuje się w koleżance ze szkoły, drugi ma problemy z prawem.

Omówienie:


Mimo romantyczno-dramatycznego punktu wyjścia fabuły, debiut reżyserski Masakiego Kobayashiego, który w przyszłości wyrośnie na jednego z najwybitniejszych japońskich reżyserów, stanowi w rzeczywistości nader optymistyczny mariaż komedii z typowym kinem shomingeki. Youth of the Son (choć powinno być raczej Sons, wszak jest ich dwóch) przedstawia wycinki z życia tytułowych synów oraz ich rodziny poprzez epizodyczną strukturę. Kobayashi w mniejszych cząstkach fabularnych skupia się na konkretnych zagadnieniach, po czym szybko je rozwiązuje i porzuca na rzecz kolejnych; wszystkie są zaś scalone ze sobą jedynie poprzez obecność tych samych postaci. Następujące po sobie sekwencje scen wypełnia też gagami o nieco slapstikowej proweniencji, co nadaje całości bardzo luźnego charakteru. Zarówno w warstwie treściowej, jak formalnej produkcja dość mocno przy tym kojarzy z kinem Keisuke Kinoshity, szczególnie z jego filmami o Carmen. Nie jest to jednak zaskakujące, biorąc pod uwagę że Kobayashi rozpoczynał kinową karierę jako asystent Kinoshity.


Mimo dominującego optymizmu Youth of the Son nie jest – jak można tego oczekiwać – pozbawiony wątków dramatycznych, zwykle subtelnie podszytych smutkiem powodowanym upływającym bezpowrotnie czasem. Chwile melancholii są zwykle wywoływane widokiem matki chłopaków, która – gdy nikt nie patrzy – uroni kilka łez, obserwując swoje wkraczające w dorosłość dzieci. Ostatnie epizody filmu wprowadzają zaś tragiczną u rdzenia, choć pozbawioną większego pesymizmu postać graną przez Chishū Ryū. Ryū, jak przystało na aktora o wielkiej estymie, od momentu pojawienia się dominuje w produkcji, dzięki swojej naturalnej, lecz przykuwającej uwagę widza prezencji ekranowej. Pozostali aktorzy swoimi kreacjami nie zachwycają, lecz dopiero w towarzystwie Ryū niedoświadczenie młodych Akiry Ishihamy i Kuniyo Miyakego objawia się najpełniej.


W tle Kobayashi porusza również szersze spektrum społecznych problemów: rozwarstwienie społeczne, konflikty między ludźmi z miast i wsi, wzrost przestępczości wśród młodzieży. Przemykają one jednak w dalekim tle i reżyser nigdy nie pozwala im rzucić się zbyt wielkim cieniem na optymistyczną historię. Na pierwszym planie umieszcza zatem permanentnie rodzinę, która jest zawsze kochająca i zawsze wspierająca swoje dzieci, te natomiast są zawsze dobroduszne, może nieco infantylne, lecz kochające rodziców, seksualnie czyste i z nadzieją patrzące w przyszłość.


Debiut Masakiego Kobayashiego to ciepła, miła, solidnie zrealizowana i krótka produkcja. Technicznie poprawna, acz mało oryginalna i stanowiąca raczej próbę kroczenia ścieżką wytyczoną przez Kinoshitę niż swoją własną. Minie niestety jeszcze trochę czasu nim Kobayashi odnajdzie swój głos. Ostatecznie uznaję Youth of the Son za przyjemny, lecz raczej średni komedio-dramat; warty uwagi przez fanów reżysera i/lub aktorów w nim występujących oraz wielkich miłośników gatunku.



コメント


Bądź na bieżąco:

Dziękuję za sybskrypcję!

  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black YouTube Icon
  • Black Instagram Icon

© 2023 by DAILY ROUTINES. Proudly created with Wix.com

bottom of page