top of page

Mateczka (1952)

  • Zdjęcie autora: Mateusz R. Orzech
    Mateusz R. Orzech
  • 15 mar 2021
  • 4 minut(y) czytania

Tytuł polski: Mateczka

Tytuł angielski: Mother

Tytuł oryginalny: おかあさん (Okāsan)


Reżyseria: Mikio Naruse

Scenariusz: Yōko Mizuki

Studio: Shintoho, Toho

Premiera: 12.06.1952


Obsada: Kinuyo Tanaka, Kyōko Kagawa, Eiji Okada, Keiko Enami, Akihiko Katayama, Daisuke Katō, Yōnosuke Toba, Masao Mishima, Chieko Nakakita i inni.

O czym:


Opowieść o kobiecie z niższej warstwy społecznej, opowiedziana z perspektywy jej najstarszej córki.

Omówienie:


Postrzegana za jeden z najwybitniejszych filmów z powojennego okresu Japonii Mateczka gatunkowostanowi połączenie melodramatu z elementami komediowymi i przedstawia realistyczny portret kobiet z niższej średniej warstwy społecznej. Produkcja stanowi również jedną z najsłynniejszych w reżyserii Mikio Narusego i była jedną z jego pierwszych, cieszących się międzynarodową dystrybucją; jako taka jest również pozycją wpływową na nurt neorealistyczny.

Motywem przewodnim Mateczki jest motyw wytrzymałości i poświęcenia wymaganych od kobiet, aby mogły żyć w ówczesnej Osace, a w szerszym kontekście w Japonii, w okresie powojennej biedy. Nędzne warunki bytowe w naturalny zaś sposób powodują stopniowe zanikanie nadziei. Zostało w ten sposób wykreowane posępne wrażenie, wzmocnione nieszczęściami spadającymi na tytułową Masako i bliskie jej osoby. Naruse jednak skutecznie unika przejaskrawionego, nachalnego i nienaturalnego tragizmu, dzięki kontrastowaniu nieszczęść z chwilami radosnymi. Odwołują się one zwykle do dawnego (porządku) świata, do przedwojennej pewności, że wszystko będzie dobrze i do młodzieńczej nadziei na lepszą przyszłość. Przyszłość jednak wcale nie wydaje się być świetlaną, szczególnie dla kobiet. Kinuyo Tanaka z niezwykłą gracją odegrała postać, będącą centralnym punktem trosk i problemów ówczesnej Japonki z niższej klasy. Stanowi tym samym słodko-gorzki obraz klasycznej bohaterki kina Narusego, niepoddającej się losowi, choć równocześnie niepozostającej ślepą na fakt, że bieda i upływający czas zabijają w niej resztki marzeń i miłości.

Oczywiście w szerszym kontekście wiąże się to z krytyką patriarchalnego społeczeństwa, wymuszającego na kobiecie przyjęcie określonych ról społecznych. Jej brak możliwości rozwoju wiąże się z brakiem możliwości osiągnięcia godnego życia i z pogłębieniem się jej ciężkich warunków materialnych. Jak pamiętamy z innych filmów Narusego, reżyser zwykł odrzucać w swoich dziełach motyw duchowych wzniosłości, stąd też jego bohaterowie nie mogą odnaleźć ratunku w mniej lub bardziej metafizycznych odczytaniach zastanej sytuacji. Proponowana przez niego wizja świata jest materialistyczna, stąd szczęście i nieszczęście bezpośrednio zależą od pozycji społecznej i posiadanej liczby pieniędzy. Naruse zatem nie upiększa swojego świata poprzez sugestię, że można w jakiś niezwykły sposób znaleźć spełnienie. Innymi słowy, gdy człowiekowi doskwiera głód i nie stać go na kupno jedzenia żadna piękna myśl nie sprawi, że jego życie stanie się radosne.

Nie oznacza to jednak, że Mateczka jest całkowicie pesymistycznym filmem, pełnym tragedii i smutku i cierpienia. Jak było wspomniane wcześniej są tu także obecne elementy komedii, które nie tylko rozjaśniają obraz, kreślony przez Narusego, lecz również pomagają w utrzymaniu realistycznego, naturalnego tonu opowieści. Opowieści, w której nader istotną postacią jest nie tylko przywoływana matka Masako, lecz także jej najstarsza córka Toshiko (Kyōko Kagawa). Toshiko jest narratorką oglądanych przez widza wydarzeń, choć te nie zawsze rozgrywają się w pełnej zgodzie z jej narracją. Rozdźwięk objawia się prymarnie w tonie produkcji; jak już wspominałem fabuła jest bliższa tragedii, rysująca troski i problemy życia ówczesnej kobiety z niższej klasy średniej, lecz mimo tego ton wypowiedzi Toshiko pozostaje jeśli nie optymistyczny, to przynajmniej naiwny. Ponadto Naruse zmienia czasem perspektywę, odchodząc od punktu widzenia Toshiko i prezentując akcję z punktu widzenia Masako, a okazjonalnie również Hisako (Keiko Enami), młodszej siostry Toshiko. To prymarnie dzięki tym zmianom perspektywy Narusemu udaje się stworzyć wyraźniejszy kontrast między tonem, a treścią, lecz również między postaciami. Jako widzowie poznajemy bowiem zmartwienia Masako, których nie poznają ani Toshiko, ani Hisako, czy też zmartwienia Hisako, których nie poznają Masako i Toshiko. W ten sposób Naruse tworzy pełny obraz bohaterek, relacji między nimi oraz między nimi i konkretnymi problemami. Oprócz tego poprzez rozbicie ogółu trosk na trzy postaci unika zbytniego napiętrzenia się melodramatyzmu, dzięki czemu film nigdy nie stacza się w rejony nadmiernej ckliwości.


Sama pozycja matki, charakterystycznie dla haha no mono (filmów o matkach), pozostaje tradycyjnie pozycją poświęcania się dla rodziny i utrzymania wrażenia stabilności w niestabilnym okresie. Choć Naruse – czy to poprzez nowoczesne podejście do montażu, czy poprzez pełniejsze przedstawienie kwestii ekonomicznych – znacząco wychodzi poza granice typowego przedstawiciela nurtu, pozostaje wierny pewnym jego aspektom, spośród których najważniejszymi są wspomniane pozycja i rola matki. W kontekście utrzymywania przez nią wrażenia stabilności – co czyni poprzez ciągłą, niezmienną obecność, opiekę nad członkami rodziny, zajmowanie się sprawami domowymi etc. – warto wskazać, że matka jawi się tu niczym zawór bezpieczeństwa zarówno przed uniwersalnymi, jak i konkretnymi zmianami, jakie dotykają rodziny. Do uniwersalnych zaliczyć należy przeprowadzki, utratę pracy przez jej brata, choroby i śmierci członków rodziny, dorastanie dzieci etc. Konkretnymi problemami są te wynikające z powojennej rzeczywistości kraju, zepchniętego w rejony biedy i narodowej traumy. Podczas oglądania Mateczki łatwo zresztą dojść do wniosku, że to wojna jest faktyczną przyczyną nieszczęśliwości tytułowej bohaterki, co współgra z nieco idyllicznym charakteryzowaniem czasów przedwojennych, typowym dla Narusego. W trakcie oglądania produkcji jesteśmy też świadkami powrotów do kraju ludzi przybywających czy to z sowieckiego obozu czy z Mandżurii. Ich powroty są jednak powrotami tragicznymi, gdyż wojna zmieniła świat na tyle, że od razu trafiają do biednych sąsiedztw, pozbawieni większych możliwości i nadziei na uzyskanie godnej przyszłości. Tym samym ich obecność uzupełnia krytykę ówczesnej rzeczywistości, jak również obraz rozkładu moralnego państwa, także będący jedną z charakterystycznych cech powojennych produkcji Narusego.


Dzięki trzymaniu się realistycznego tonu, błyskotliwej reżyserii, nowoczesnych technik montażowych, nie popadaniu w melodramatyczną przesadę Mateczka stanowi jeden z najlepszych „kobiecych” dramatów lat 50. I nie tylko w kontekście kina japońskiego, lecz również w kontekście kina (neo)realistycznego i światowego. Jako taka stanowi produkcję zdecydowanie wartą uwagi przez wszystkich miłośników X muzy.


Comments


Bądź na bieżąco:

Dziękuję za sybskrypcję!

  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black YouTube Icon
  • Black Instagram Icon

© 2023 by DAILY ROUTINES. Proudly created with Wix.com

bottom of page