Jadło (1951)
- Mateusz R. Orzech
- 28 gru 2020
- 5 minut(y) czytania

Tytuł polski: Jadło
Tytuł angielski: Repast
Tytuł oryginalny: めし
Reżyseria: Mikio Naruse
Scenariusz: Toshirō Ide i Sumie Tanaka, pod nadzorem Yasunariego Kawabaty, na podstawie powieści Fumiko Hayashi
Studio: Toho
Premiera: 23.11.1951
Obsada: Setsuko Hara, Ken Uehara, Yukiko Shimazaki, Yōko Sugi, Haruko Sugimura, Ranko Hanai, Hiroshi Nihon'yanagi, Keiju Kobayashi, Sō Yamamura i inni.

O czym:
Michiyo jest nieszczęśliwą mężatką, mieszkającą z mężem w biednej dzielnicy w Osace. Spędza czas na pracach domowych, lecz pragnie od życia czegoś więcej.

Omówienie:
Jadło jest szeroko postrzegane jako film, który zainaugurował najlepszy okres w twórczości Mikio Narusego. Centralną postacią produkcji jest Michiyo Okamoto (doskonała Setsuko Hara), kobieta uwięziona w nieszczęśliwym małżeństwie z Hatsunosuke (znany z licznych podobnych ról Ken Uehara). Związek pary jest niemal zupełnie wyzbyty jakichkolwiek emocji, a sama Michiyo w gruncie rzeczy jest niewiele więcej niż służącą. Sensu życia małżeńskiego nie udało jej się odnaleźć także w rodzicielstwie jako że nigdy nie doczekali się oni dzieci, ponadto Hatsunosuke wydaje się być całkowicie oziębłym człowiekiem, w ogóle nie interesującym się kontaktami cielesnymi ze swoją żoną. Na tym troski Michiyo się nie kończą, gdyż mężczyzna jest również cechowany brakiem ambicji, co przekuwa się na jego niewielkie zarobki, zmuszające parę do mieszkania w biednej dzielnicy w Osace, gdzie mieszkają bezrobotni, prostytutki czy drobni przestępcy. Czarę goryczy przelewa przybycie w odwiedziny bratanicy Hatsunosuke, 20 letniej, energicznej Satoko, uciekającej z Tokio przed zaaranżowanym małżeństwem.
Dwie kobiety początkowo zdają się stanowić zupełne przeciwieństwa: Michiyo spędza czas sprzątając dom i przygotowując jedzenie, Satoko odpoczywa i relaksuje się na różne sposoby; Michiyo od czasu do czasu gawędzi z nieszczęśliwymi ludźmi z dzielnicy, Satoko flirtuje z Hatsunosuke; Michiyo wałęsa się bez celu po mieście, Satoko spędza czas uśmiechnięta w poszukiwaniu uciech. Życie Michiyo to życie pełne pustki, marazmu, cechowane brakiem: brakiem dostępu do przyjemności, brakiem dostępu do obiektów pragnienia. Nie stroni przy tym od narzekania na los, jaki ją spotkał, co poświadczają jej rozmowy z innymi ludźmi. Mimo tego – jak się okazuje – Satoko czuje przed nią respekt, a nawet boi się starszej, doświadczonej kobiety, widząc w niej stabilność i siłę, której ona sama (jeszcze) nie posiada.

Czytając analizy Jadła niechybnie spotkamy się przynajmniej z dwiema kontrastującymi interpretacjami dotyczącymi zachowania Michiyo. W ogólnym kontekście Mikio Naruse jest postrzegany – co pewnie oczywiste – jako reżyser przedstawiający marzenia i porażki w ich spełnianiu współczesnych mu Japonek. Podobnie jak w innych filmach, omówionych do tej pory na łamach Panoramy Kina Japońskiego także i w tym pojawia się motyw kobiety buntującej się przeciw narzuconym jej ograniczeniom: tutaj w postaci porzucenia przez Michiyo swojego męża i wyjazdu do swojej rodziny w Tokio. Jednak – również podobnie do wcześniejszych produkcji – kobieta ostatecznie wraca do męża. Jej powrót może być – i zwykle jest – odczytywany jako zwycięstwo konserwatywnych wartości, tj. pokazanie, że kobieta odnajduje szczęście tylko u boku mężczyzny. Według tej interpretacji finał danego obrazu stanowi albo wyrażenie konserwatywnej pozycji samego reżysera lub wymuszenie na nim przyjęcia takiej pozycji przez konserwatywne studio lub studio pragnące przypodobać się publice, której większość jest konserwatywna.
Inne odczytanie – obecne choćby w tekście nt. filmu autorstwa Darragha O'Donoghue z Senses of Cinema – przedstawia Michiyo w mniej pochlebnym świetle, a do pozycji ofiary małżeńskiego życia przybliża Hatsunosuke. Usprawiedliwiają to fakt, że Michiyo pierwotnie opuściła rodzinny dom aby wyjść za mąż mimo sprzeciwu rodziców oraz następujące w filmie zrównanie postaci Michiyo i Satoko. Dwie kobiety, zdające się być tak od siebie odległe, okazują się u rdzenia niemal identyczne. Gdy Michiyo przybywa do Tokio, pozbawiona małżeńskich obowiązków zaczyna zachowywać się tak jak wcześniej zachowywała się Satoko, potwierdzając w ten sposób swoją niechęć aby samodzielnie poprawić swój los czy los małżeństwa, a także pewną infantylność lub ignorancję. Naruse przedstawia też wiele kobiet pracujących, lecz nigdy nie pojawia się scena sugerująca, że sama Michiyo – narzekająca na biedę i brak ambicji męża, a także na fakt nierówności małżeńskiej – pomyślała choćby przez chwilę nad samodzielnym podjęciem się pracy. Zamiast tego pojawia się sugestia jakoby ona sama była częściowo winna stanu, w jakim się znajdują. Po jej wyjeździe z Osaki, jej mąż awansuje i otrzymuje wyższą pensję; jej negatywny wpływ na otoczenie jest poniekąd wyolbrzymiony także przez fakt, że ogólna sytuacja w dzielnicy poprawia się pod jej nieobecność (np. ich sąsiad w końcu znajduje pracę) oraz przez fakt, że Jadło kończy się w sposób sugerujący, że po powrocie Michiyo do męża, Hatsunosuke wraca do swojego zachowania sprzed jej wyjazdu. Innym aspektem rzutującym negatywnie na jej charakter jest to, że gdy przebywa w Tokio i nieświadomie zachowuje się jak Satoko znacząco przy tym zwiększa liczbę obowiązków swojej matce (jak wcześniej Satoko jej), o czym musi przypomnieć jej inny mężczyzna: brat Michiyo.
Niezależnie jednak, która interpretacja jest nam bliższa, wydaje się, że ciężko uznać je obie za inne niż konserwatywne; jedna wskazuje na niemożliwość osiągnięcia szczęścia przez kobietę w patriarchalnym porządku oraz na fakt, że porzucenie pragnienia osiągnięcia szczęścia i poddanie się życiu u boku mężczyzny jest prawdziwym/jedynym spełnieniem kobiety. W drugiej interpretacji widzimy kobietę jako niestabilną część małżeńskiego równania, która przez swoją niestałość i (stereotypową) emocjonalność zaburza małżeńskie życie sprawiając cierpienie zarówno sobie, jak i niewinnemu mężczyźnie; jako kobieta nie jest też zdolna rozpoznać błędów swojego zachowania dopóki ktoś inny (mężczyzna) nie wskaże jej odpowiedniej drogi. W tym kontekście Jadło nie stanowi krytyki instytucji małżeństwa czy patriarchalnej struktury, co najwyżej może być wołaniem do wzajemnego zrozumienia się przez oboje partnerów ze szczególnym wskazaniem na żonę.

Trzeba jednak zwrócić uwagę, że film nabiera konserwatywnego sznytu, szczególnie w kontekście charakteru Hatsunosuke, jeśli patrzymy na niego ze współczesnej perspektywy. Z perspektywy sprzed niemal 70 lat sytuacja przedstawia się już odmiennie. Mąż jawi się wtedy jako pozytywna postać: nigdy nie krzywdzi ani nawet nie podnosi głosu na żonę, nigdy nie podejmuje złych decyzji finansowych, nigdy nie wykazuje choćby najmniejszego zainteresowania innymi kobietami etc. Oczywiście, jak było przed momentem wspomniane, możemy rozpatrywać to jako wyidealizowany obraz mężczyzny, przedstawiony na tle niestabilnej jednostki społecznej jaką jest kobieta, lecz ówcześnie jeśli Naruse czy studio faktycznie chcieliby bardziej przypodobać się konserwatywnej widowni, wtedy najpewniej przedstawiliby go jako stereotypowego męża: dominującego w pełni z kobietą, która mu służy i w tej służbie znajduje spełnienie. W tym kontekście jest on nowoczesnym mężem czy też wersją męża promowaną przez Narusego, co oznaczałoby zatem że Jadło jest w gruncie rzeczy nowoczesnym, a nie konserwatywnym filmem.
Co ciekawe w książce Fumiko Hayashi czytelnik nigdy nie ma wątpliwości, czego pragnie, jakie ma zamiary i co myśli Michiyo. Natomiast Naruse z premedytacją pozostawia wokół jej zachowania liczne niedopowiedzenia, powodując możliwość różnorakiego interpretowania postaci i, co za tym idzie, całego filmu. Jedynym wyjątkiem jest narracja z offu pod koniec produkcji, jaka została wymuszona prawdopodobnie przez producentów, i która zaburza zamierzoną wieloznaczność przedstawionych zachowań.

Jadło nie tylko fabularnie, lecz również technicznie jest produkcją na bardzo wysokim poziomie, nie bez powodu wszakże uznawaną za pierwszą z okresu świetności reżysera. Naruse poprzez liczne wybory stylistyczne (kadrowanie, oświetlenie) stale podtrzymuje wrażenie tajemniczości zagadnienia szczęścia w wieloletnim małżeństwie, nadając prostej, obyczajowej i nadto realistycznej fabule znacznej poetyckości. W sukurs przychodzą mu też aktorzy, jacy poprzez liczne powroty do podobnych kreacji osiągnęli mistrzostwo w ich naturalnym, przejmującym tworzeniu. Setsuko Hara jest szczególnie zachwycająca, potwierdzająca po raz kolejny, dlaczego jest uznawana za jedną najwybitniejszych aktorek japońskiego kina.
Na koniec jeszcze słowo nt. tytułu filmu. Oryginalne japońskie słowo meshi (w tytule filmu zapisane hiraganą) posiada kilka znaczeń: „gotowany ryż”, „posiłek”, a także „utrzymanie, życie, środki do życia” i pochodzi z języka męskiego. W tym kontekście odnosi się do kilku aspektów. Po pierwsze do kwestii dominacji mężczyzn i niewielkich możliwości społecznego, zawodowego rozwoju przez kobiety. Sygnuje przez stereotypowe pytanie męża wracającego z pracy „meshi ja nai ka?”, „czy jest (już gotowe) jedzenie?”, relację kobieta-mężczyzna w małżeństwie. Odnosi się do tęsknoty Michiyo do czasów sprzed małżeństwa (rozbudzonej w dużej mierze przez energiczną, naiwną Satoko), symbolizowanej przez niechęć kobiety do importowanego ryżu i jej zamiłowanie do ryżu z rodzinnych stron. Ponadto wiąże się z przedstawienia życia i kłopotów z utrzymaniem tegoż na poziomie materialnym, co zajmuje istotną pozycję w filmie.
Jadło jest doskonałym przykładem japońskiego dramatu, którego Mikio Naruse był jednym z mistrzów. Skłaniający do refleksji, pięknie zrealizowany i zagrany, pozostający w pamięci i generujący z wolna napływające emocje. Dla osób zainteresowanych japońskim kinem pozostaje do dzisiaj pozycją nie do pominięcia.



Comentarios